Cześć. Postanowiłem opisać tu bardziej szczegółowo najpopularniejsze platformy tworzące Fediwersum, skupiając się na perspektywie użytkownika i historii projektów, a omijając kwestie techniczne, poza najważniejszymi dla administratorów serwerów. Na początek Mastodon, czyli platforma mikroblogowa przypominająca funkcjonalnością Twittera.
Jestem przekonany, że będę wielokrotnie modyfikował ten wpis, a może nawet pisał go na nowo, jednak chciałem już go opublikować.
Mastodon to projekt zapoczątkowany w roku 2016 przez niemieckiego programistę Eugena Rochko. Był to projekt implementujący protokół OStatus, dzięki czemu użytkownicy Mastodona mogli komunikować się z użytkownikami GNU Social i innych kompatybilnych z GNU Social platform. Wiązało się to jednak z problemami — na wspomnianej platformie nie istniało coś takiego, jak prywatne wpisy, więc interoperacyjność była związana z zagrożeniem prywatności tworzonych wpisów.
Mastodon praktycznie od początku wyróżniał się wygodnym i dobrze prezentującym się interfejsem. Od kiedy śledzę projekt, czyli od roku 2017, pamiętam że strony z widokiem profilu, czy też strona główna, były wielokrotnie projektowane na nowo. Nie można pominąć tego, że początkowo jedynym interfejsem zalogowanego użytkownika był ten oparty o kolumny, wzorowany na TweetDecku — aplikacji do Twittera przeznaczonej do zastosowań profesjonalnych, dostępny obecnie w ustawieniach jako interfejs zaawansowany. Pod wpływem głosów oczekujących prostszego interfejsu, w roku 2019 pojawił się on — oparty o ten wyświetlany na urządzeniach mobilnych, z jedną kolumną i elementami nawigacyjnymi wyświetlanymi po bokach strony. Szybko stał się on domyślnym ustawieniem.
Podkreślam to, ponieważ wielu użytkowników odstraszał wielokolumnowy interfejs, choć nie jest to problem na który nie było rozwiązania. Mogliśmy znaleźć wiele dodatkowych aplikacji webowych lub dekstopowych, służących jako alternatywny interfejs do Mastodona, jak Halcyon, będący klonem (poprzedniego interfejsu) Twittera.
Wspomniałem o OStatus. W roku 2017, w Mastodonie pojawiła się obsługa świeżego wtedy protokołu ActivityPub, który obecnie jest rekomendacją W3C. Standard ten, w przeciwieństwie do OStatus, przewiduje opcje prywatności wykorzystywane przez Mastodona, więc inne platformy decydujące się na kompatybilność z nim powinny implementować je prawidłowo. Choć Mastodon zrezygnował z obsługi OStatus w roku 2019, platformy obsługujące OStatus zwykle implementują obecnie też ActivityPub — przykładowo, aktywnie rozwijany fork GNU Social obsługuje AP, choć spora część serwerów i użytkowników tej platformy przeniosła się np. na Pleromę.
GNU Social, jako nastoletni projekt, doczeka się osobnego wpisu.
Na popularność Mastodona (ponad 4 miliony użytkowników) wpłynęło kilka wydarzeń, jak zmiana polityki moderacyjnej Tumblra czy afera Cambridge Analytica, choć należy podkreślić, że nie wszyscy nowi użytkownicy zostają tam na stałe.
Chwaląc interfejs nie sposób wskazać go jako jedną z przyczyn popularności Mastodona. Znajdziemy mało projektów open source, które są proste w użyciu, funkcjonalne i dobrze wyglądają. Wystarczy zajrzeć na stronę projektu, która dobrze wyjaśni koncepcję federacji i działanie Mastodona nowym użytkownikom, a także wskaże serwery do rejestracji.
Dobrze, opisałem szczątkowo historię projektu, bo przecież nie ma sensu opisywać, co pojawiło się w danej wersji. Przejdźmy do tego, na co pozwala nam Mastodon.
Jak wspomniałem, to platforma mikroblogowa wzorowana na Twitterze pozwalającą na tworzenie wpisów o długości do 500 znaków (jeszcze zanim Twitter zwiększył limit ze 140 do 280 znaków), zawierających filmy, zdjęcia, pliki dźwiękowe (rok wcześniej, niż Twitter zaczął pozwalać na nagrywanie tweetów audio) lub ankiety. Tworząc wpis, możemy wybrać jedną z czterech opcji prywatności. Użytkownicy mogą obserwować innych użytkowników, a także dostawać powiadomienia o ich nowych wpisach. Wpisy innych użytkowników możemy polubić, skomentować, udostępnić (podbić) lub dodać do zakładek. Poza standardową chronologiczną osią czasu na wpisy obserwowanych kont, znajdziemy też oś czasu wpisów z całego serwera i wpisów z części federacji znanej serwerowi. Możemy tworzyć listy składające się z części użytkowników których obserwujemy. Dostępny jest też katalog użytkowników, gdzie znajdziemy konta osób, które zgodziły się na wyświetlanie ich w tym katalogu.
Użytkownicy i administratorzy mają dostęp do narzędzi moderacyjnych, które szerzej opisałem w moim wpisie dotyczącym moderacji w sfederowanych sieciach społecznościowych. Te widoczne dla użytkownika są zbliżone do dostępnych na Twitterze.
Funkcje te (jak i ogrom niewymienionych tutaj) nie są zaskakujące, są dość typowe dla platformy mikroblogowej, więc nowy użytkownik poczuje się jak u siebie. Dopracowany onboarding sprawi, że mechanizm federacji nie tylko przestanie być utrudnieniem w zrozumieniu sieci, ale zaczniemy go doceniać. Jak coś, zawsze dostępna jest oficjalna dokumentacja i oczywiście przyjazna społeczność.
W przeciwieństwie do Twittera, otwarty charakter sieci nie utrudnia tworzenia aplikacji, botów i innych narzędzi wykorzystujących API platformy więc znajdziemy wiele dopracowanych i funkcjonalnych aplikacji do korzystania z Mastodona, tym mobilnym poświęciłem osobny artykuł. W przygotowaniu jest też oficjalna aplikacja na system iOS, choć wielu użytkowników zadowala webowa wersja Mastodona.
Nie ma tu domyślnie reklam, jakiegokolwiek śledzenia czy dobierania treści przez nieznane nam algorytmy, co jest standardem na niezależnych platformach społecznościowych.
Teraz o tym, czego brakuje — według strony projektu na GitHubie (według liczby reakcji), najczęściej oczekiwanymi przez użytkowników funkcjami są: możliwość zablokowania odpowiedzi na wpis, możliwość obserwowania hashtagów, tworzenia wpisów wewnętrznych dla serwera, wyświetlania lokalnej osi czasu innych hashtagów, uwierzytelniania kluczem sprzętowym i grupy. W niedalekiej przyszłości możemy spodziewać się obsługi kręgów (tak jak w Google+, implementacja jest już gotowa), przejścia ze statycznych podstron dla niezalogowanych użytkowników na oparte o JavaScript i oczywiście wspomnianej oficjalnej aplikacji mobilnej, a także wielu mniejszych zmian.
Staram się o tym wspominać, więc dodam — rozwój Mastodona jest finansowany na profilu autora na portalu Patreon, profilu projektu na OpenCollective i dedykowanej platformie dla wyższych progów.
Mastodon, będący najpopularniejszą zdecentralizowaną platformą społecznościową tworzącą Fediwersum, jest prawdopodobnie najlepszym wyborem dla nowych użytkowników i, jeżeli ktoś nie znał projektu wcześniej, ciekawą platformą do wypróbowania. Zachęcam każdego do rejestracji na jednym z wybranych serwerów i zostania częścią tworzącej się tam społeczności.